Prezydentka Kielc Agata Wojda i jej zastępca Łukasz Syska jadą do Ministerstwa Infrastruktury zabiegać o zmiany w projekcie ...
- Brakuje tylko tych 2 km na Górników Staszicowskich, żeby swobodnie i bezpiecznie przejechać rowerem od jaskini 'Raj' do ...
Centrum Informacji Konsularnej miało przynieść Kielcom prestiż. - Będą znane w świecie całym - mówił Piotr Wawrzyk, wówczas wiceszef MSZ, dziś jedna z twarzy afery wizowej. Lato 2023 roku. W biurowcu ...
Afera hejterska. - Nasza determinacja do przywracania praworządności przynosi spodziewane efekty - mówi mecenas Justyna Borucka, pełnomocniczka sędziego Waldemara Żurka. "Aferę hejterską" w 2019 r.
Odkrywamy Świętokrzyskie. To jedno z wielu miejsc pamięci powstania styczniowego w regionie. Tajemnicze, bo nie do końca wiadomo, z jakim wiąże się wydarzeniem. Jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku na ...
Pałacu we wsi żadnego już nie ma. Drewniany dwór, który Moszkowscy w 1937 roku sprzedali Slaskim, został rozebrany ćwierć wieku temu. Zachowało się tylko część drzew z dworskiego parku, w cieniu ...
Sylwester Kasprzyk, na cześć którego pracownicy biblioteki podpisywali lojalki, zostanie odwołany ze stanowiska dyrektora Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Kielcach. Jak dowiedziała się ...
Paweł P. zgłaszał się do kancelarii adwokackich i proponował, że zrobi porządek z negatywnymi komentarzami w internecie. - Dojdę, kto za nimi stoi - obiecywał pomoc, a potem prowadził swoją grę.
Rada miasta zgodziła się na dokapitalizowanie spółki Korona Kielce kwotą 7,8 mln zł. Po raz pierwszy w historii przeciwko temu zagłosowali radni PiS. - Te 7,8 mln zł ma trafić do spółki po to, żeby ...
Chemar, kiedyś wiodąca firma w regionie, znajduje się w dramatycznej sytuacji. Wiemy, kim jest potencjalny nabywca kieleckiego zakładu. O tym, że są inwestorzy chętni do zakupu Chemaru, informowaliśmy ...
Ludwik Slaski 11 lipca 1898 r. w Broniszowie, zmarł 24 stycznia 1976 r. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Znalazłem się w Turnawcu w letni słoneczny poranek. Przeszedłem przez ...
Dałbym wiele, aby ten dzień się nie wydarzył. Czasu nie da się cofnąć - przekonywał w sądzie Piotr M., który miał jechać po alkoholu, narkotykach, a dopuszczalną prędkość przekroczył o 97 km na godz.